sobota, 30 stycznia 2016

Przeznaczona przypadkiem.

Jedziemy z nowym postem! Co z tego że jest 2 w nocy i dawno powinnam spać. Jak przychodzi wena to należy ją wykorzystać. Od tygodnia dzień w dzień siadałam do komputera ale nie mogłam nic wykombinować żeby było odpowiednie. W każdym poście brakowało mi tego czegoś aż w końcu nastał ten "magiczny wieczór" w którym natchnęło mnie.
Jeżeli 90% starych postów zostało usunięte to nie wiecie jaka byłam 4 lata temu kiedy zaczynałam i dlaczego w ogóle utworzyłam tego bloga.
W 3 klasie podstawówki... bardzo dawno temu jednak 3 klasa liceum bardzo się różni od tamtego etapu mojego życia. Głupie porównanie wiem. W każdym razie na jednej z lekcji dostaliśmy zadanie napisania krótkiego opowiadania. Nigdy w życiu wcześniej tego nie robiłam i nie wiedziałam jak się za to wziąć. Postanowiłam puścić wodze fantazji i połączyć wszystkie rzeczy które są dla mnie ważne ale i te które sprawiają mi lęk. Połączyłam lęk przed psami wraz z miłością która już wtedy pomimo młodego wieku była dla mnie ważna. Teraz z biegiem lat nie pamiętam już dokładnie treści tej bajki wiem że napisałam coś o tym że pies rozmawiał z księżycem o tym jak ważna jest miłość w życiu człowieka i jak ten pies traktował swoją żonę. Może nie było to idealnie doprecyzowane ale jak na mój młody wiek wtedy zabłysnęłam. Nie długo po tym zgubiłam moją bajkę. Po około roku czasu potem w gazecie znalazłam konkurs na najlepsze opowiadanie, Konkurs był ogólnopolski więc stwierdziłam że nie mam szans ale ciocia zmotywowała mnie aby spróbować. Tak więc na wzór mojej pierwszej bajki napisałam praktycznie to samo tylko już w nieco lepszym stylu. Po 2-3 miesiącach dostałam telefon od przyjaciółki że przeczytała w w kolejnym numerze tej gazety że wygrałam. Nie mogłam wtedy uwierzyć. Jako 10 latka zwyciężyłam w innymi dziewczynami starszymi od siebie. To zdarzenie zaczęło mnie coraz bardziej motywować do pisania i tworzyłam coraz to nowe historie. Moja mała pasja rozszerzała się i coraz więcej ludzi o niej wiedziało. Z czasem moje opowiadania drastycznie się zmieniły. Nie panowała już w nich tylko szczęśliwa miłość czy przyjaźń pojawiła się śmierć, choroby i inne tego typu rzeczy a sama historia i bohaterzy opierali się na moich przeżyciach i na tym co czuję. 80% opowiadań które był wstawiane nawet tutaj na bloga na samym początku to były moje złamane serduszka i moje marzenia. Każde z nich mam na swoim pendrive i często przeglądam wspominając to co było i podsumowując ile się zmieniło.



2 maja 2012r. ten dzień zapoczątkował coś zupełnie innego niż tylko świat opowiadań. Od kąd tylko pamiętam pisałam pamiętnik ale stwierdziłam że chcę spróbować czegoś innego i założyłam bloga. Zmotywowało mnie do tego kilka filmów ale o tym jest już post dodany kilka lat temu. Tak w sumie to na początku miał być to blog w formie pamiętnika ze zdjęciami. Z czasem przerodził się w coś w czym się gubiłam i nie potrafiłam mówić naturalnie i być sobą. Przez to też coraz bardziej zaniedbywałam to miejsce. Były momenty że przez hejty byłam anonimowa na blogu. Były momenty kiedy przez hejty nienawidziłam tego że kiedy kolwiek ten blog powstał ale jednak po tych ciężkich 4 latach ciągle tu jestem. Moje serce gdzieś tam w głębi przywykło do tego że pisanie to dla mnie rzecz ważna bo mogę w nim... mogę wyrazić siebie teraz już prawdziwą siebie i powiedzieć co czuję naprawdę bo nie zawsze jestem na tyle odważna aby powiedzieć coś wprost na głos.



Nauczyłam się przez te 4 lata bardzo dużo. Stałam się odważniejsza i zdecydowanie polepszyłam się w tym że robię mniej błędów ortograficznych a także lepiej składam zdania w całość. Sam blog nauczył mnie że ważne jest to aby zaprzyjaźnić się ze samą sobą a całkiem nie dawno nauczyłam się że warto być sobą i nikogo nie udawać. Pisanie w moim życiu odgrywa ważną rolę gdyby nie to że w 3 klasie podstawówki napisałam jedno opowiadanie o psie nie było by mnie tutaj i prawdopodobnie była bym w innej szkole o innym profilu. Jedno zdarzenie a zapoczątkowało to że 10 lat później jestem właśnie w tym miejscu i na tym etapie swojego życia. Jestem bardzo szczęśliwa że trafiłam właśnie tutaj bo każdy element mojego życia który jest teraz dla mnie najważniejszy jest dzięki temu jednemu opowiadaniu. Bez bloga nie poznałabym vlogerów a bez nich nie poznałabym mojego Adasia , zaś bez Adasia nie poznałabym moich nowych przyjaciół. Wszystko łączy się w całość poprzez jedną rzecz. Dziękuję .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz